Poznaj 4 sprawdzone sposoby na wykorzystanie reklam w branży nieruchomości

Jak wykorzystać reklamy w branży nieruchomości? Sposobów na to jest wiele, ale nie na każdy warto wydawać pieniądze. W tym filmie pokażę Ci tylko sprawdzone i najbardziej dochodowe metody.

Przeczytaj, czego dowiesz się z odcinka

Wprowadzenie: Niewykorzystany potencjał reklam w nieruchomościach

Jeśli nie robisz reklam na Facebooku jako agent nieruchomości, tracisz ogromne pieniądze. Pieniądze, które są na wyciągnięcie ręki i praktycznie z nikim nie musisz o nie konkurować. Potencjał jest naprawdę imponujący – mój klient Darek zarobił w ciągu miesiąca kampanii ponad 110 tysięcy złotych na sprzedaży apartamentu w Hiszpanii, wydając zaledwie 2,5 tysiąca złotych na reklamę.

To nie jest odosobniony przypadek. Monika z Bydgoszczy ma praktycznie zerową konkurencję w reklamach na Facebooku, dzięki czemu już w pierwszym miesiącu podpisała umowę na 5 nieruchomości, z czego 3 już sprzedała. Jej wydatki na naszą współpracę zwróciły się 10-krotnie.

Czy jest tu ktoś, kto nie chce, aby to klienci sami się do niego zgłaszali? W tym artykule pokażę Ci, jak wykorzystać reklamy na Facebooku i Instagramie w branży nieruchomości oraz jakich wyników możesz się spodziewać.

Sposób #1: Reklama na pozyskiwanie nieruchomości do sprzedaży

Aby przetrwać i dobrze zarabiać jako agent nieruchomości, musisz zapewnić sobie stały cashflow. A żeby tak się stało, musisz uzupełniać górę lejka sprzedażowego, czyli pozyskiwać oferty. I właśnie od takich reklam zaczynam współpracę z każdym agentem nieruchomości.

Jak to działa?

Na początku skupiamy się na reklamach, które mają za zadanie pozyskiwać kontakty do właścicieli nieruchomości. Szukamy osób, które chcą sprzedać lub wynająć nieruchomość, w zależności od Twojej specjalizacji. Proponuję zacząć od popularnych segmentów – zdecydowanie więcej będzie właścicieli mieszkań niż lokali komercyjnych. Takie nieruchomości dadzą Ci też szybszy zwrot inwestycji.

Praktyczne rozwiązania

Do takich reklam wcale nie potrzebujemy strony internetowej czy specjalnego landing page. **Wystarczą dwie proste opcje**:

Reklama z przyciskiem "Zadzwoń" - najłatwiejsza forma, bo odbiorca od razu może kliknąć i zadzwonić. Problem jest taki, że wiele osób klika, ale niekoniecznie dzwoni.

Formularze błyskawiczne - moje rekomendowane rozwiązanie. W podstawowej wersji wystarczą 3-4 kliknięcia i już masz kontakt do odbiorcy. Jest zdecydowanie mniej pustych kliknięć.

Czy rynek nie jest już zapchany?

Wiele osób ma obawy, że rynek reklam jest już nasycony. Ale fakty mówią co innego. Weźmy przykład Bydgoszczy - miasta średniej wielkości. Na Facebooku grupa odbiorców liczy poniżej 350 tysięcy osób. Według OtoDomu jest tam prawie 190 biur nieruchomości, ale w bibliotece reklam widać tylko 6 biur, które się reklamują.

Oznacza to, że **97% biur nieruchomości walczy między sobą o klientów poprzez zimne telefony, a tylko 3% robi to przy pomocy reklam**. Czy to naprawdę zapchany rynek?

Dodatkowo, robiąc zimne telefony, konkurujesz z innymi agentami o nieruchomości, które są już wystawiane na sprzedaż. Czy nie lepszą opcją jest praca z klientami, którzy dopiero myślą o sprzedaży i nie mają jeszcze ogłoszenia z nierealną ceną?

Realne wyniki i koszty reklam na Facebooku

Oto kilka konkretnych wyników z kampanii dla agentów z różnych miast:

Bydgoszcz: 76 leadów w 2 miesiące, koszt 2,5 tysiąca złotych budżetu. Średnio jeden kontakt wyszedł poniżej 31 złotych. Efekt: sześć podpisanych umów, cztery sprzedane nieruchomości.

Elbląg: 25 kontaktów z budżetem 912 złotych, co przełożyło się na dwie umowy.

Warszawa: kontakty po 21 złotych.

Kraków: ponad 30 zapytań z budżetem miesięcznym 1600 złotych.

Sposób #2: Reklamy promujące nieruchomości do sprzedaży

Samo pozyskiwanie ofert nie da Ci pieniędzy na życie - trzeba je jeszcze sprzedać. Choć portale komercyjne często działają tu lepiej, warto z małym budżetem podbijać zasięgi swoich ofert, pokazywać się nowej grupie potencjalnych klientów i wyróżniać w oczach klientów sprzedających.

Dlaczego warto?

Większość liczących się na rynku deweloperów wykorzystuje reklamy w social mediach do promocji swoich inwestycji. Nie dlatego, że inni kanały nie wystarczają, ale ponieważ myślą o swoim biznesie długoterminowo.

Jeżeli chcesz być na rynku przez długie lata i zwiększać marżę, musisz myśleć do przodu i zadbać o efektywność swojej pracy.

Przykład z życia

W czerwcu 2023 roku promowaliśmy inwestycję deweloperską w podwrocławskich Wilczycach. Nagraliśmy minutowy film z pośredniczką i dorzuciliśmy nagrania z drona. Wydaliśmy zaledwie 333 zł na pozyskanie 65 kontaktów.

Dla porównania - z OtoDomu mieliśmy miesięcznie około 120 zapytań, wydając nawet 4000 zł. Ostatecznie, te 333 zł przełożyło się na sprzedaż dwóch szeregówek i ponad 100-metrowego mieszkania, dając łączną prowizję w wysokości około 40 tysięcy złotych.

Sposób #3: Reklama na pozyskiwanie inwestorów

Mam agenta, który przeniósł się do Hiszpanii i tam sprzedaje apartamenty polskim inwestorom. Jak znaleźć takich klientów? Musisz mieć dużą bazę zamożnych osób... albo możesz wrzucić 2500 zł miesięcznego budżetu na reklamę i poszukać kilku zainteresowanych ludzi, którzy zdecydują się na przylot.

Studium przypadku

Wydając niecałe 2,5 tysiąca złotych, udało nam się dotrzeć do ponad 30 tysięcy potencjalnych inwestorów. 217 z nich wyraziło chęć rozmowy, zostawiając swoje dane kontaktowe. Musieliśmy nawet wyłączyć kampanię, bo agent nie nadążał z obdzwanianiem wszystkich, zwłaszcza gdy część osób zarezerwowała już loty.

Dwa miesiące takiej przerywanej kampanii przełożyły się na sprzedaż dwóch apartamentów i kilkanaście umówionych spotkań. Prowizja? 24,5 tysiąca euro.

Sposób #4: Budowanie marki osobistej

Nie zawsze musisz coś sprzedawać w reklamie. Możesz budować swoją markę osobistą, aby dotrzeć do szerszego grona potencjalnych klientów.

W moim przypadku nie robię reklam sprzedażowych, a skupiam się na dotarciu do szerszego grona agentów nieruchomości. Dzięki temu mogę wybierać spośród agentów i pracować tylko z idealnymi klientami.

Od czego zależą wyniki reklam na Facebook'u?

Czy Ty też będziesz miał podobne wyniki? To zależy od wielu czynników:

Co możesz kontrolować:

Ustawienia i typ kampanii - skup się na pozyskiwaniu konkretnych klientów, nie pustych kliknięciach.

Budżet - leady w nieruchomościach są jedne z najdroższych, średnio wychodzą powyżej 40 złotych. Z małym budżetem algorytm Facebooka może mieć za mało danych.

Format reklamy - wideo działa zdecydowanie lepiej niż grafika przy pozyskiwaniu kontaktów. Przy promocji ofert karuzela ze zdjęć może być efektywniejsza.

Czynniki poza kontrolą:

Konkurencja w Twoim mieście - jeśli nikt nie robi reklam, masz otwartą drogę. Jeśli konkurencja jest duża, może być trudniej.

Płeć - kobiety często mają przewagę w reklamach. Mniej się stresują przed kamerą, więcej się uśmiechają i wyglądają na bardziej sympatyczne.

Sezonowość - w trakcie ferii czy wakacji leadów wpada mniej.

Twoje podejście - agenci z mniejszym stażem często osiągają lepsze wyniki, bo mają mniej zahamowań i biorą więcej różnych ofert.

Podsumowanie

Reklamy na Facebooku oferują ogromny potencjał dla agentów nieruchomości. Choć rok czy dwa lata temu było łatwiej, nadal jest więcej miejsca niż w przypadku zimnych telefonów. A nie dowiesz się, czy to działa, dopóki sam tego nie sprawdzisz.

Jeśli masz dosyć pracy jak wszyscy agenci w mieście, warto rozważyć inwestycję w reklamy na Facebooku. To może być klucz do zwiększenia Twoich zysków i budowania przewagi konkurencyjnej w branży nieruchomości.

Pamiętaj: 97% biur nieruchomości walczy o klientów tradycyjnymi metodami. Dołącz do tych 3%, którzy wyróżniają się na rynku i osiągają znacznie lepsze wyniki przy mniejszym nakładzie pracy.

Zobacz podobne odcinki

Zaprojektujmy marketing Twojego biura

Umów się na 30 minutową, niezobowiązującą konsultację. W trakcie rozmowy, przeanalizujemy Twoje obecne działania marketingowe i zaproponujemy rozwiązania dopasowane do Twoich celów.